Kiedy pierwszy raz dostaliśmy paczkę ze słodyczami z Ameryki, największe zdziwienie budziły słodko-słone czekoladki z masłem orzechowym. Wiadomo, połączenie takich smaków było w Polsce raczej nie spotykane.Wtedy nie robiły one na mnie większego wrażenia - jak to w ogóle słone słodycze? ;)
Teraz, kiedy przekonałam się do masła orzechowego, postanowiłam przypomnieć sobie ich smak. Jednak wciąż trudno dostać je w Polsce, a ich ceny wcale nie zachęcają do zakupu. Dlatego pomyślałam: skoro nie mogę ich kupić, to czemu nie zrobić by ich samodzielnie. I tak właśnie powstały te czekoladki, zainspirowane przepisem z mojej ulubionej amerykańskiej strony Brown Eyed Baker.
Wygląda na to, że z czasem gusta się zmieniają, a może dojrzewają? Mogę zaryzykować stwierdzenie, że są to najlepsze czekoladki, jakie jadłam, a słodko słony smak, który dawniej zniechęcał, teraz nadaje im charakteru, który dopełniony jest przez rozpływającą się w ustach czekoladę. Kto jeszcze ich nie jadł, koniecznie musi spróbować.
Składniki na 18 sztuk
Czekolada
- 25 g masła
- 200 g czekolady mlecznej
- 100 g czekolady gorzkiej
- 25 g masła
- 150 g masła orzechowego
- 50 g cukru pudru
- 1/2 łyżeczki soli
Formę na mini muffiny wykładamy papilotkami. Możemy też zrobić czekoladki w dużej formie, wtedy będzie ich mniej i powinny być niższe.
Połamaną na kosteczki czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie wylewamy po łyżeczce rozpuszczonej czekolady na dno każdego gniazda formy. Wkładamy formę do lodówki na min 15 minut, tak by czekolada stężała.
W tym czasie przygotowujemy masę orzechową. W miseczce z grubsza mieszamy cukier puder z masłem orzechowym i solą. Masło rozpuszczamy w rondelku, następnie dodajemy je do mieszanki orzechowej, mieszamy do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Wkładamy do lodówki na chwilę.
Wyciągamy formę oraz przygotowaną masę z lodówki. Nabieramy po około łyżeczce masy orzechowej, którą kształtujemy w kulkę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy na wierzch zastygniętej czekolady. Do każdego gniazda wlewamy pozostałą część czekolady, po kopiatej łyżeczce na czekoladkę. Wkładamy formę do lodówki na minimum 30 minut, a najlepiej do momentu aż czekolada całkowicie stężeje.
Smacznego ;)
Są piękne. *__*
OdpowiedzUsuń