W końcu nadeszła wiosna i ja w końcu jestem wolna! Idealne okoliczności by wznowić działalność na blogu. Zaczynam z moim ulubionym wiosennym składnikiem rabarbarem. Bardzo kruche, delikatne tarty z aromatycznym serkiem mascarpone z migdałami i miodem. Lekkie, idealne kiedy mamy ochotę na coś słodkiego ale obawiamy się późniejszych wyrzutów sumienia ;)
 

Mąkę, cukier i sól wsypujemy do miski. Dodajemy masło, szatkujemy nożem. Dodajemy wodę. Wyrabiamy ciasto na gładką masę. Owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 1 godzinę. 

W tym czasie robimy krem. W blenderze bądź młynku mielimy migdały na drobny proszek.

Mieszamy je z mascarpone i miodem. Odstawiamy.

Rabarbar kroimy na paski o długości ok 7 cm. Następnie każdy kawałek kroimy wzdłuż na 3 części. Mieszamy z cukrem i mąką, odkładamy. 

Wyjmujemy ciasto z lodówki, odstawiamy na 5 minut. 

Piekarnik nagrzewamy do 200C. Blaszki piekarnika wykładamy papierem do pieczenia

Stolnicę wsypujemy mąką. Wykładamy ciasto i kroimy na 4 części. Każdą z części rozwałkowujemy na cienki prostokąt o wymiarach ok 20x15 cm. Przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Na każdym prostokącie rozsmarowujemy równomiernie krem, zostawiając nieposmarowane ciasto ok 3 cm od brzegu z każdej strony.

Na krem wykładamy rabarbar. Zawijamy pozostawione brzegi ciasta na rabarbar. Smarujemy "ramkę" roztrzepanym jakiem.

Pieczemy ciasto przez 45 minut, w połowie przekładając blaszki by ciasto upiekło się równomiernie.

Smacznego ;)