W końcu udało mi się złapać chwilę oddechu i znaleźć czas na pieczenie oraz dodanie posta na blogu. Akurat teraz, kiedy jest taki łatwy dostęp do przeróżnych owoców, ja przestałam panować nad moim czasem. Mam nadzieje, że w końcu zacznę na nowo ogarniać, ponieważ po tak długiej przerwie, kiedy znowu zaczęłam piec i fotografować, uświadomiłam sobie, jak bardzo to przecież lubię. Zobaczymy, może się uda wrócić do jakiejś regularności. 

Póki co zostawiam was z przepisem na kruche babeczki, w stylu amerykańskich szarlotek, jednak w wersji z czereśniami. 

Na stolnice wysypujemy mąkę, dodajemy sól, i cukier. Na wierzch mąki wykładamy margarynę, siekamy nożem na mniejsze kawałki. Ręcznie wyrabiamy ciasto tak, by składniki zaczęły się łączyć i powstały duże okruchy. Dolewamy wódkę i wodę. Wyrabiamy do powstania jednolitego ciasta. Ciasto dzielimy na pół. Wkładamy do lodówki na 30 minut.

W tym czasie przygotowujemy nadzienie czereśniowe. Czereśnie dzielimy na połówki i wyciągamy pestki. Do obranych czereśni dodajemy cukier, cynamon, sok z cytryny, mąkę ziemniaczaną. Mieszamy, odstawiamy. 

Piekarnik nagrzewamy do 180C

Formę na muffiny smarujemy tłuszczem.

Wyciągamy jedną połowę ciasta. 2/3 ciasta rozwałkowujemy na grubość ok. 4 mm. Za pomocą kieliszka, wycinarki lub pucharka wycinamy koła o średnicy ok 8,5 cm. Przekładamy koła z ciast do gniazd formy na muffiny. Wykładamy nimi dno i ścianki. Wkładamy formę do lodówki.

Z pozostałej 1/3 ciasta będziemy wycinać paseczki na kratkę. Rozwałkowujemy ciasto na taka samą grubość, jak na koła. Wycinamy z niego paseczki o szerokości ok. 7 mm i długości takiej, jak średnica naszych gniazd w formie. Z 6 paseczków tworzymy krateczkę na każdą babkę, przeplatając na paseczki na przemian. Odkładamy krateczki na bok. 

Z czereśni odcedzamy sok. 

Wyciągamy ciasto z lodówki. Połowę czereśni nakładamy równomiernie do ciasta. Krateczki smarujemy zimną wodą, by ciasto lepiej się kleiło. Nakładamy je na czereśnie. Sklejamy ze ściankami babeczek. Wierzch smarujemy roztrzepanym jajkiem

Pieczemy przez 25 minut do złotego koloru. Po wyciągnięciu z piekarnika studzimy na kratce. 

Cały proces powtarzamy z pozostałą częścią ciasta i czereśni. 

Smacznego ;)