Brownie z truskawkami

Obiecałam siostrze, że w niedzielę upiekę coś dla niej, aby też ona mogła zabrać coś do pracy - wiem, że ciągle robi mi dobrą reklamę opowiadając swoim koleżankom o moich słodkościach. Do tej pory jakoś nie było okazji, żeby mogły one ich skosztować. Oczywiście nadeszła niedziela, a ja jak zwykle nie miałam żadnego planu, co upiec. Siostra podrzuciła pomysł, coś z truskawkami. No więc powiedziałam tacie kup truskawki. Nic więcej, bo dalej w głowie była pustka. Stwierdziłam, że wypiek dostosuje się do tego, co aktualnie znajduje się na stanie w domu. U mnie nigdy nie brakuje czekolady, bo jest to mój ulubiony składnik do wypieków, więc jak tylko jest gdzieś promocja, kupuje kilka tabliczek na zaś. Wypadło więc na brownie z truskawkami, w polewie czekoladowej. Osoby, które mnie znają, wiedzą, że zazwyczaj jestem już tak wymęczona pieczeniem i degustacją w trakcie przygotowania, że rzadko zjadam gotowe wypieki. Myślę więc, że najlepszą rekomendacją dla dzisiejszego brownie, będzie fakt, że zjadłam już 3 kawałki! ;)

Ciasto
100g masła
100g gorzkiej czekolady
1/2 szklanki ciemnego kakao
1 szklanka cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
2 jajka
3/4 szklanki mąki

Polewa
350g truskawek

100g masła
3 łyżki wody
3 łyżki ciemnego kakao
3 łyżki cukru

Piekarnik nagrzewamy do 180C

Kwadratową formę o długości boku  20 cm wykładamy papierem do pieczenia.

Masło rozpuszczamy z czekoladą na małym ogniu. Dodajemy kakao, cukier puder, sól. Mieszamy rózgą kuchenna do połączenia składników. Dodajemy jajka, mieszamy. Na koniec dodajemy mąkę, mieszamy do powstania bardzo gęstego ciasta.

Przekładamy ciasto do formy, równomiernie rozprowadzamy. Pieczemy przez 15-20 miniut.

Wykładamy ciasto z piekarnika, odstawiamy do wystygnięcia.

Na przestygnięte ciasto kroimy truskawki w grubą kostkę.

Przygotowujemy polewę czekoladową.
W rondelku rozpuszczamy masło z wodą, cukrem i kakao, cały czas mieszając, by się nie przypaliło. Nie dopuszczamy by polewa zaczęła się gotować.
Polewą polewamy równomiernie ciasto.

Wkładam brownie do lodówki na kilka godzin,aby polewa stężała.
Truskawki mogą puścić trochę soku, przez co polewa stanie się bardziej płynna. 

Smacznego ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz