Ciasto milionera


Ciasto milionera znane pod wieloma nazwami, między innymi takimi jak millionaire's slice, czy też caramel shotrbread to typowy szkocki wypiek, bardzo maślany z pyszną warstwą karmelu. To właśnie w Edynburgu poznałam jego smak, który osłodził mi wiele ciężkich chwil w czasie wakacyjnej emigracji zarobkowej ;) Po powrocie do domu długo szukałam odpowiedniego przepisu aż w końcu, po kilku eksperymentach i łączeniu różnych receptur udało mi się osiągnąć idealny efekt, który mógłby równać się z oryginałami ze szkockich cukierni.
Na koniec bardzo ważna rada : nie dotykajcie a już na pewno nie próbujcie gorącego karmelu... ja oczywiście tak zrobiłam i chyba nigdy wcześniej żadne oparzenie tak nie bolało!


Ciasto

  • 300 g mąki
  •  200 g masła
  •  60 g cukru pudru

Karmel
  • 125 g masła
  •  50 g cukru pudru
  •  Puszka (530g) mleka skondensowanego słodzonego

Polewa czekoladowa
  •        200 g mlecznej czekolady 

Formę 22x33 wykładamy papierem do pieczenia.
Nagrzać piekarnik do 180oC

Z mąki, cukru pudru i masła wyrabiamy kruche ciasto,rozwałkowujemy i  przekładamy do formy.
Pieczemy 18-22 minut do momentu aż ciasto będzie mocno przyrumienione.
Wyciągamy z piekarnika, odkładamy na bok do przestygnięcia.

Gdy ciasto z grubsza przestygnie, zaczynamy przygotowywać karmel. W tym czasie musimy bardzo uważać, by nie dotknąć ani nie ochlapać się  gorącym karmelem, ponieważ możemy się poważnie poparzyć.
Mleko przelewamy do nieprzywierającego garnuszka. Dodajemy masło oraz cukier puder.  Stawiamy na małym ogniu. Cały czas mieszając czekamy aż karmel zgęstnieje i zacznie odchodzić od dna. Może to potrwać ok. 20 minut albo nawet dłużej. Jeśli konsystencja długo nie będzie się zmieniać możemy zwiększyć ogień. Musimy uważać, by nie przypalić karmelu, ponieważ stanie się gorzki.
Gotowy karmel przelewamy na ciasto i równomiernie rozprowadzamy. Odstawiamy do przestygnięcia. 

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Wylewamy na przestudzony karmel. Odstawiamy na min 3 godziny, do momentu aż czekolada zastygnie. Nie polecam wkładania do lodówki, ponieważ karmel może za bardzo stwardnieć.

Ciasto można pokroić na dość duże kawałki lub na małe kosteczki i podawać bardziej w formie ciasteczek, w zależności kto ile słodyczy może przyjąć na raz ;)
Smacznego ;)





1 komentarz:

  1. na pewno spróbuję z tego przepisu upiec, dzięki! :) a ciasto pyszne, potwierdzam i polecam! :)

    OdpowiedzUsuń